Jednak, gdyby to nie wystarczało i Helenka (o zgrozo ;) ) miałaby pójść inną drogą muzyczną, to wolimy zapobiegać niż leczyć, kupując jej dziecięce rockowe płyty (tu genialnie sprawdza się Arka Noego - Pan Krakers), a także rockowe ubranka, żeby w przyszłości nie było wątpliwości w jakiej rodzinie przyszła na świat ;). I tu nasza Helenka w bodziaku, w którym mama jest zakochana (szkoda, że nie robią takiej wersji dla dorosłych) - Little Rock Queen (marka nieznana) i jeansach (Next).
Nieprawdopodobnym jest jak niemowlęta szybko wyrastają ze swoich ubranek. Dziś ulubiony bodziak mamy spełnia inną funkcję...
Ale spokojnie, już zaopatrzyliśmy się w nową garderobę - tu z pomocą przychodzi sklep H&M, w którym można nabyć mnóstwo ubranek dla małych księżniczek rocka.
Swoją drogą, kupiliśmy ostatnio Helence płytę Natalii Kukulskiej - "Natalia" - tą z Puszkiem okruszkiem i innymi piosenkami z naszego dzieciństwa. Jesteśmy nią zauroczeni. Helenka mniej - ona zdecydowanie bardziej woli Black Sabbath. A Wy jakiej muzyki słuchacie? Czy Wasze dzieci kroczą Waszą drogą muzyczną?
Ciesze się, że mogłam ugościć Cię w swoim
"Zatracającym się" świecie.
Będzie mi bardzo miło przeczytać kilka Twoich słów pozostawionych w komentarzu.
Będzie mi bardzo miło przeczytać kilka Twoich słów pozostawionych w komentarzu.
U nas BS także na fali - czasami śpiewamy W piosenki Andrusa, lubi lubi.
OdpowiedzUsuńHelenka uwielbia z nami słuchać piątkowej listy Trójki. Czeka zawsze do pierwszego miejsca (do godziny 22:00), ale przypuszczam, że wytrzymuje tak długo, żeby usłyszeć niezwykły głos Trójkowej Helen...
OdpowiedzUsuńMój wspaniały mąż katuje Polę Pink Floydami ;]
OdpowiedzUsuńOooo :) Pink Floydzi również należą do naszego stałego repertuaru :)
Usuń