Polecane posty

Przytulanie Noszę, bo bardzo Cię kocham Sen, czy to powód do płaczu? Sam na sam Spojrzenie na rodzicielstwo

piątek, 28 marca 2014

Sam na sam.

Helenka jest moją ogromną miłością, nie wyobrażam sobie już życia bez niej. Wydaje mi się jakby była z nami od zawsze. Zupełnie nie pamiętam jak wyglądało nasze życie przed jej pojawieniem się. Myślę, że na pewno było cichsze, ale pewnie też smutniejsze, bez radosnych okrzyków zdumienia i ciekawości świata. Uważam, dzień 10 maja 2013 roku, w którym na świat przyszła moja silna, piękna i zdrowa córeczka, moja gwiazdeczka, tatusine oczko w głowie, za najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Nie wyobrażam sobie chwili bez jej śmiechu czy płaczu, słodkiego powtarzania "mam mamę", a przed snem ze smokiem w ustach "ejo ejo ejo ej". A jednak mimo tej wielkiej miłości czasem potrzebuję chwili sam na sam z moim mężem. Bo i my musimy pielęgnować naszą miłość. 


Jestem osobą bardzo wrażliwą, niezbyt pewną siebie, łapczywie chwytającą się wszelkich dowodów miłości i przyjaźni, łasą na komplementy, zapewniającą wtedy siebie, że jestem coś warta. Przy tym  jestem ogromnie skryta, co nie ułatwia mi kontaktów międzyludzkich. Ciężko mi jest zaufać drugiemu człowiekowi i dlatego niechętnie  się otwieram. Mężowi zaufałam, ale to nie jest uczucie, które raz dowiedzione będzie trwać wiecznie, dlatego potrzebuję jego zapewnień o miłości, przyjaźni, chęci bycia razem. Czasem potrzebuję chwili sam na sam, kiedy mogę poczuć się dla niego ważna, nie dlatego, że jestem matką rodzicielką jego dziecka, tylko dlatego, że jestem kobietą, z którą zdecydował się spędzić resztę życia, bo kocha ją za to jaka jest, pomimo jej wad.

"Kochaj mnie mimo wszystko" 

Karmię się chwilami kiedy to ja jestem adresatem jego uczuć, kiedy to mi robi zdjęcia i zachwyca się tym jak wyszły, kiedy mówi jesteś piękna, i choć i tak w to nie wierzę sprawia mi to wiele radości i wywołuje wiele momentów pełnych wzruszeń - wzruszeń ze szczęścia.




I choć momentów sam na sam jest niewiele, staram się wykorzystywać je w pełni.


Ciesze się, że mogłam ugościć Cię w swoim "Zatracającym się" świecie. 
 Będzie mi bardzo miło przeczytać kilka Twoich słów pozostawionych w komentarzu.


14 komentarzy:

  1. To bardzo bardzo BARDZO ważne. Trzeba pielęgnować uczucie, zaskakiwać, starać się i mieć czas dla siebie. My nawet teraz kiedy Ksawi wcześniej się kładzie spać robimy sobie wieczory dla siebie. Przytulamy się, rozmawiamy, zaskakujemy. I warto tak robić. Ja widzę jak wiele nam to daje. Naszemu związkowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święte słowa, w zupełności podpisuję się pod nimi. Szkoda tylko, że w dzisiejszych czasach wszyscy są na tyle zabiegani, że zapominają o najbliższych.

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia!! ;) oby coraz więcej chwil sam na sam życzę bo i mi ich często brakuje ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Magdalena Potoniec29 marca 2014 21:57

    Bardzo dobry fotograf, więc zdjęcia piękne, ale modelka też o nie banalnej i nie przeciętnej urodzie, dlatego też mają swoją duszę, głębie i tajemniczość. A co do "sam na sam" to chciałam tylko dodać, że dzieci są całym światem,ale nie można zapominać o drugiej połówce bo to ta druga osoba jest dopełnieniem tej całości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufam, że to komplement ;) Dziękuję Madziu. Od tej drugiej połowy przecież wszystko się zaczęło, więc dobrze jest o niej pamiętać i pielęgnować uczucie. Tylko jak znaleźć te chwile przy moim nigdy niesennym łobuziaku? Przecież to najlepszy środek anty... mogę wypożyczać, działanie stuprocentowe...

      Usuń
    2. Magdalena Potoniec30 marca 2014 21:15

      Oczywiście, że komplement:) A o tym środku coś wiem szczególnie teraz przy dwójce :P

      Usuń
    3. Oj mogę sobie tylko wyobrazić... ;) Ale przynajmniej nigdy się nie nudzicie ;) Zobaczysz odchowamy nasze dzieciątka i jeszcze będziemy kiedyś imprezować i wtedy dopiero trzeba będzie uważać ;) jako niewyżyte staruszki... ;)

      Usuń
  4. Uczę się Ciebie człowieku:)
    I teraz to mi zabiłaś ćwieka, bo diametralnie przewróciłaś mi do góry nogami obraz Twojej osoby w mojej ocenie:)
    Jesteś niezwykła!
    Zastanawiam się skąd w Tobie tyle niepewności, ale to temat do obgadania przy kawce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaki miałaś obraz mojej osoby? Teraz to ty mi zabiłaś ćwieka...

      Usuń
    2. No to nie mogę się doczekać, ciekawość mnie zżera...

      Usuń
    3. No popatrz,znowu zaskakujesz bo zdawało mi się,że nie jesteś ciekawska (mając na myśli kliknięcia dwa w mój nick;)

      Usuń
    4. Jestem, jestem. Ciekawość to jedna z moich zalet, będąca też moją wadą...

      Usuń