Przyszedł czas na fotorelację pierwszego roku życia naszej Helenki. To nieprawdopodobne jaka była kiedyś malutka, kruchutka i delikatna. Dziś kroczy już o własnych siłach na czworakach lub z niewielką pomocą kochających ją ogromnie rodziców - na własnych nogach. Od wczoraj została też przez nas zakolczykowana, wygląda pięknie i dziewczęco, a ja może w końcu przestanę słyszeć głosy:
- Oooo jaki śliczny...To chłopczyk, prawda? Od razu widać, że tak...
- Nie, dziewczynka.
- Oj, a wygląda zupełnie jak chłopczyk.
- WTF??
Zapraszam więc na fotorelację - rok w błysku fleszy :)
Ciesze się, że mogłam ugościć Cię w swoim "Zatracającym się" świecie.
Będzie mi bardzo miło przeczytać kilka Twoich słów pozostawionych w komentarzu.
Cudna i bardzo dziewczęca Helenka!
OdpowiedzUsuńMówisz, że mylą ją z chłopcem - my mamy ten sam problem! Ostatnio pan na przystanku również mi powiedział - jaka piękna dziewczynka!! Ja na to, że to chłopiec, a on, że zmyliła go chusta wokół szyi... Nie czaję takich ludzi!
Nieźle, po Gabrysiu przecież od razu widać, że to 100% mężczyzna ;) Gdzie oni wszyscy mają oczy??
UsuńNo właśnie nie mam pojęcia :-)
UsuńCudowna dziewczynka! :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za komplement, a swoją drogą ja wiem, że my nie ubieramy Helenki standardowo, jak to przystało na rodziców dziewczynki w tiulowe (czyt. ciulowe) sukienki, ale te różowe bluzki, bodziaki, spodenki, które nosi chyba o czymś świadczą :) Ludzie jednak zdają się tego nie zauważać.
UsuńŚliczna Helenka :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńDokładnie WTF? Ja tu widzę śliczną dziewczynkę:) Ale ludzie już tak mają mój syn choćby w czapce moro z samochodem w rączce to i tak dziewczynka i wiesz co czasem nawet tego nie prostuje jak mały urośnie nauczę go, żeby mówił, że ma siurka i może pokazać to się może odczepią:P
OdpowiedzUsuńHaha, ale się uśmiałam :) Rozweseliłaś mnie chyba na cały ten pochmurny dzień :)
UsuńSlicznotko sto latek Maleńka! Piękne wspomnienia. Uwielbiam takie zdjęcia które pokazują jak czas leci....
OdpowiedzUsuńJa też je uwielbiam, dobrze, że technika poszła do przodu i mamy możliwość ciągłego pstrykania zdjęć, bo chwile są tak ulotne, że warto zostawiać sobie po nich pamiątkę. Najcudowniejsze są dla mnie te zdjęcia na których karmimy, bo na nich mamy skalę porównawczą jak malutka była kiedyś nasza córeńka...
Usuńświetne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńNiesamowite jak zmienia się dziecko przez pierwszy rok życia.
OdpowiedzUsuńMoja młodsza ma 10,5 miesiąca i na zdjęciach z okresu noworodkowego jest nie do rozpoznania :)
Dla mnie głównie wielkość Helenki stanowi różnicę, choć rzeczywiście twarzyczka bardzo się zmienia, chociaż jak u nas była podobna do Tatinka tak jest...
Usuń