Prosiłam Was kiedyś za pośrednictwem Fb o radę dotyczącą wyboru pierwszych butów dla Helenki. Wspominałam, że Helenka jeszcze sama nie chodzi, ale z naszą pomocą przemierza coraz dłuższe dystanse. O ile w domu może chodzić na bosaka, bo to dla małych stópek najzdrowsze, o tyle podczas spacerów chcieliśmy zapewnić jej jak najbardziej komfortowe obuwie - lekkie, elastyczne, oddychające. Wielu z Was poleciło nam firmę Emel i ich buty Roczki jako idealne do nauki chodzenia.
Od razu zaczęłam szperać w Internecie poszukując informacji o firmie i ich bucikach. Na stronie Emel znalazłam informacje, że powstają w niewielkiej Manufakturze i są to jedyne buty dla dzieci, które są produkowane ręcznie, z dbałością o najdrobniejsze szczególy chociażby takie, jak naprężenie delikatnej skóry, którego maszyna nie jest w stanie wyczuć, a które jest tak ważne dla małych, delikatnych stópek. Wydaje mi się, że tym mnie kupili - przecież wiecie, że szaleję na punkcie ręcznie wykonywanych przedmiotów, bo wiem, że są one precyzyjnie wykonane przez osobę z pasją. Decyzję dopełniły z pewnością Certyfikaty i Nagrody przyznane tej niewielkiej firmie oraz fakt, że w roku 2011 otrzymali najwyższe oceny we wszystkich kategoriach badań przeprowadzonych przez Instytut Matki i Dziecka w Warszawie.
Od razu zaczęłam szperać w Internecie poszukując informacji o firmie i ich bucikach. Na stronie Emel znalazłam informacje, że powstają w niewielkiej Manufakturze i są to jedyne buty dla dzieci, które są produkowane ręcznie, z dbałością o najdrobniejsze szczególy chociażby takie, jak naprężenie delikatnej skóry, którego maszyna nie jest w stanie wyczuć, a które jest tak ważne dla małych, delikatnych stópek. Wydaje mi się, że tym mnie kupili - przecież wiecie, że szaleję na punkcie ręcznie wykonywanych przedmiotów, bo wiem, że są one precyzyjnie wykonane przez osobę z pasją. Decyzję dopełniły z pewnością Certyfikaty i Nagrody przyznane tej niewielkiej firmie oraz fakt, że w roku 2011 otrzymali najwyższe oceny we wszystkich kategoriach badań przeprowadzonych przez Instytut Matki i Dziecka w Warszawie.
Wybór modelu Roczków nie był łatwy, bo firma dysponuje około 700 modelami, chcieliśmy jednak postawić na buty, które cechuje uniwersalny wygląd i które zapinane są na rzepy - dla mojej wygody. Helenka ma dosyć wysokie podbicie i wszystkie buty które mieliśmy do tej pory musiałam rozsznurowywać żeby weszła w nie mała stópka, a później precyzyjnie zasznurowywać, żeby z tej stópki nie spadły, co zajmowało mi bardzo dużo czasu, a Helenka do zbyt cierpliwych dzieci nie należy. Wybór padł na model:
http://emel.com.pl/PL/shoe,4170,0,0.html |
Helenka nosi je od miesiąca i uważam te buciki za naprawdę doskonałe. Mogę je szczerze polecić każdej małej stópce. Wykonane są z miękkiej skórki, która pozwala stopie pracować i oddychać. Posiadają delikatnie wyprofilowaną wkładkę, sztywny wysoki zapiętek, który jest na tyle delikatny, że nie obciera delikatnej skóry dziecka. Elastyczna antypoślizgowa lekka podeszwa i cholewka sięgająca powyżej kostki, sprawiają, że but nie krępuje ruchów dziecka jednocześnie stymulując prawidłowe stawianie stopy. Co prawda Helenka, która uwielbia raczkować po każdym, nawet najbardziej szorstkim podłożu szybko starła czubki, jednak nie straciły one na wyglądzie - prezentują się tak jakby były specjalnie wytarte - zgodnie z obowiązującą w tym sezonie modą ;).
Ciesze się, że mogłam ugościć Cię w swoim "Zatracającym się" świecie.
Będzie mi bardzo miło przeczytać kilka Twoich słów pozostawionych w komentarzu.
Na temat bucików nie wypowiem się, bo musiałabym je dotknąć, ale na temat właścicielki ich tak :-) Cudna, urocza i uśmiechnięta panienka Wam rośnie, i to jak szybko! :-*
OdpowiedzUsuńOgromnie szybko... Czasami chciałabym te piękne chwile, kiedy jest jeszcze taka malutka zatrzymać,żeby móc się nią nacieszyć dłużej.
Usuńpierwsze buty najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie... więc troszkę się nagłowiłam przed wyborem butów.
UsuńHelenka jest cudna :-) nasze pierwsze buciki to też Emelki :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńMoja też ma wysokie podbicie i zawsze problem jej z kupnem jej butów. Bardzo fajne te butki :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że to wysokie podbicie z czasem może się zmniejszyć - oby, bo nie jest łatwo... my mamy niskie, ale np. babcia Helenki też miała bardzo wysokie - podobno szlachetne ;) - więc może to po niej...
Usuń