Przyszła piękna wiosna, a wraz z nią czas spędzany na dworze. Mam poczucie, że troszkę zaniedbałam ten mój wirtualny "Zatracający się świat" kosztem świata realnego. To wszystko dlatego, że trwa konkurs, który staram się promować. Zbliża się długi majowy weekend, który chciałabym dopiąć na ostatni guzik przed wyjazdem, a na razie z przygotowaniami jestem w lesie. 10 maja organizujemy pierwsze urodzinki Helenki i praca wre oraz to, co pochłania najwięcej mojego czasu - wybór zdjęć z pierwszego roku życia Helenki do pamiątkowego albumu. Mamy ich "miliony, a nawet tuziny" jak głosi klasyk, a moje oczy wiedzą już co to oczopląs. Dlatego dziś nie rozpisuję się, nie tworzę rozprawki, elaboratu, etc., etc. Zostawiam Was - po prostu - z kilkoma wiosennymi zdjęciami.
Ciesze się, że mogłam ugościć Cię w swoim "Zatracającym się" świecie.
Będzie mi bardzo miło przeczytać kilka Twoich słów pozostawionych w komentarzu.
sama radość :)
OdpowiedzUsuńOj tak, gorzej jeśli pada deszcz. Wtedy to i ja padam, bo w Helence drzemie tyle energii, że przestaję za nią nadążać, wyszukując co raz to nowsze, ciekawsze zabawy...
UsuńUdanego wyjazdu Wam życzę. Wracajcie wypoczęci i szczęśliwi jak na tych zdjęciach :-)
OdpowiedzUsuńNie dziękujemy, żeby nie zapeszyć ;)
UsuńWiem co to znaczy :) śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńFajne foteczki i śliczne dziewczyny :) Ja też uwielbiam zdjęcia mojej córci mam ich miliony, bez aparatu nie wychodzę z domu :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za komplementy, ja staram się walczyć z nieustannym fotografowaniem mojej córci, ale przyznam jest to ciężkie. Tak ogromnie mnie zachwyca zachowaniem, minkami, postępami w rozwoju.
Usuń:) dziękujemy :) fotograf się starał ;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia:) udanego wyjazdu i udanej imprezy urodzinowej życzę :) no i tak zdecydowanie piękna pogoda za oknem nie sprzyja blogowaniu:PP
OdpowiedzUsuńWyjazd był niezwykle udany - mimo nie ciekawej pogody... Już wkrótce zdam z niego relację na blogu... ale na razie przygotowuję się do urodzin... nie wiem w co ręce włożyć...
UsuńTa piękna pogoda wielu ludzi pochłonęła :) Ale co w tym dziwnego? Gdy tak długo czekaliśmy na słoneczne ciepłe dni? :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie ma w tym nic dziwnego kiedy jesteśmy tak spragnieni słońca...
UsuńCudowna maleńka! Coś wiem na temat tysiące zdjęć;) Też mamy ich hurtowe ilości i kiedy przychodzi do wybierania,, drukowania to białej gorączki dostaję;) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńhttp://my-homeonthehill.blogspot.com/
Ja mam mocne postanowienie poprawy, każdą serię zdjęć katalogować, przebierać, część usuwać. Ale na razie do tego jeszcze nie przystąpiłam, a już zebrało się kilka katalogów chociażby z naszego weekendowego wyjazdu. I jak tu się nie pogubić, skoro lenistwo bierze górę??
Usuń